Mam 21 lat. Moje ciało często się trzęsie i to tak samo z siebie, a czasami wgl. Gdy się stresuje jest gorzej. Często jest też tak gdy jestem głodny, lub wypije kawę (pije 3 na tydzień) . Nie mam pojęcia co z tym zrobić ? Dzieje się już tak kilka lat i cały czas się to nasila MĘŻCZYZNA, 21 LAT ponad rok temu Rozwój intelektualny dziecka autystycznego Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Sprawdź, co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu. Obejrzyj film i dowiedz się więcej o rozwoju intelektualnym dziecka z autyzmem. w czasie napadu drżenia oznaczyć poziom glukozy w syrowicy krwi, trzeba też wykonać EEG 0 Witam, dobrze by było wykonać badania jak glukoza, elektrolity, EKG czy EEG. Należałoby dokładniej omówić charakter drżeń, być może wizyta u neurologa byłaby wskazana. Przyczyną drżeń może być również spadek poziomu cukru we krwi, gdy odstępy pomiędzy posiłkami są zbyt długie. Warto zadbać, aby posiłki były spożywane regularnie i były bogate w składniki odżywcze. Jeżeli mimo właściwego odżywiania, dolegliwości nadal będą się u Pana utrzymywały, zalecam konsultację lekarską. Pozdrawiam Kamila Ziemann 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Co jest powodem trzęsienia się całego ciała? – odpowiada Dr n. med. Maria Magdalena Wysocka-Bąkowska Jaką dietę stosować przy nadmiarze żelaza? – odpowiada Mgr Joanna Wardenga Czym może być spowodowany nagły atak drżenia ciała, rąk, nóg i głowy? – odpowiada Lek. Bianka Małczuk Jak wyleczyć problemy z wypróżnieniem podczas karmienia piersią? – odpowiada Kamila Ziemann Co jeść w ciąży i przed zajściem w ciążę? – odpowiada Kamila Ziemann Dlaczego cała się trzęsę? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek Co powinnam jeść, żeby wyszczuplić ciało? – odpowiada Mgr Sławomir Kula Trzęsienie się ciała – odpowiada Lek. Jerzy Bajko Jaka może być przyczyna sińców pod oczami? – odpowiada Kamila Ziemann Czy osoba rok po zapaleniu trzustki może jeść śliwki? – odpowiada Kamila Ziemann artykuły
Tak więc, co robić kiedy facet się nie odzywa? Wycofaj się. Wiem, że to sprzeczne z Twoimi potrzebami. Wiem też, że chciałabyś, aby sytuacja powróciła do wcześniejszego stanu, ale wszelkiego rodzaju naciski nigdy się nie sprawdzają. Nie musisz przy pomocy kolejnych wiadomości przypominać mu o swoim istnieniu.
polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński niemiecki Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. Szczerze mówiąc, stresuje mnie to - tyle niepewności co do mojej przyszłości, zwłaszcza egzaminów końcowych. Um ehrlich zu sein, macht es mich gestresst - so viel Unsicherheit über meine Zukunft, vor allem wegen der Abschlussprüfungen. Czy stresuje mnie to, że kupujesz fajerwerki i planujesz imprezę, choć nie oddano ani jednego głosu? Macht es mich nervös, dass du ein Feuerwerk und eine große Party planst, bevor die Wahl begonnen hat? Stresuje mnie to, że tak dużo mówisz. Stresuje mnie to, jak trzyma pan ten pędzel. Pozostałe wyniki To stresuje ciebie, przez co stresuje mnie, i może to jest powód dla którego nie mamy zdjęcia na którymś ktoś się uśmiecha. Strasznie mnie to stresuje, Tom. Przepraszam. Stresuje mnie ten obrzydliwy reporter. Tut mir leid, aber ich bin einfach so wütend... über diesen schleimigen Reporter. Wystarczająco stresuje mnie powrót, gdzie wszyscy się zastanawiają, czy w śpiączce straciłam funkcje umysłowe. Stresuje mnie, a chcę, żeby mnie polubił. Nieco stresuje mnie fakt, że nie prowadziliśmy wcześniej restauracji z obsługą kelnerską, chcę, by poszło gładko. Das Einzige... das mich etwas nervös macht, weil wir es nicht kennen, ist der flüssige Ablauf des Tischservices. Jestem nieśmiały i stresuje mnie teatr, bo nie wiem, jak sobie poradzę przed widzami. Czy mam mowic, ze pracuje dla poteznego banku inwestycyjnego, a nic nie stresuje mnie bardziej niz reakcja nauczycielki mojej corki? Kiedy spozniamy sie na zabawe w kolku. Okay, ich arbeite für eine riesige Investmentfirma, trotzdem jagt mir nichts so viel Angst ein, wie von einer Kindergärtnerin erwischt zu werden, wenn wir zu spät zum Stuhlkreis erscheinen. Polecam ten produkt każdemu kto się stresuje. Może nie tylko praca cię stresuje. Vielleicht ist es nicht nur der Job, der dir Stress macht. Kiedy skacze z dachów mniej się stresuję. Es ist weniger stressig, wenn er von Hausdächern springt. Mam dysleksję, kiedy się stresuję. Wiem, że praca cię stresuje i macie problemy z Molly... Hör mal, ich weiß, dass du in der Firma gerade Stress hast und du und Molly ein paar Probleme haben. Dopiero zaczął występować i bardzo się tym stresuje. Er begann erst mit den Aufführungen und es ist sehr stressig für ihn. Stresuję się na cmentarzu, więc szukam pomocy. Stresuję się, bo film kiepsko idzie. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 226. Pasujących: 4. Czas odpowiedzi: 507 ms. Documents Rozwiązania dla firm Koniugacja Synonimy Korektor Informacje o nas i pomoc Wykaz słów: 1-300, 301-600, 601-900Wykaz zwrotów: 1-400, 401-800, 801-1200Wykaz wyrażeń: 1-400, 401-800, 801-1200
Stresuję się bardzo przy chłopaku, jak sobie z tym poradzić? Zacznę od tego, że nadal nie wierzę w to, że z nim jestem. Był dla mnie po prostu nieosiągalny a tu nagle los mi go podesłał. Tylko że nie potrafię być w pełni sobą przy nim, denerwuję się żeby nie powiedzieć czegoś głupiego itd. przy tym mam jakąś paranoję
#1 Napisany 13 lipiec 2014 - 22:20 Radoła Wiek: 23 Płeć:Mężczyzna Miasto:Gostyń Staż [mies.]: 9~ Dobra ziomki, powie mi ktoś jak się nie bać "bić"? :) Ogólnie to jestem bardzo pokojowym człowiekiem, bić się nie lubie (nigdy się nie biłem tak na poważnie) ale bić się umiem, ćwicze boks i wiem jak zadać no można powiedzieć przeciętne ciosy, ale sądze że ludzi w moim wieku pokonałbym raczej bezproblemowo, poroblem w tym że nie chce mieć "kłopotów" wole ustąpić i mieć spokój. Teraz sedno- kiedyś przyjdzie taki moment że nie będę mógł ustąpić (Jak będą bili kolege albo coś) i co wtedy? Jak się przełamać? I jeszcze jeden problem mam, jak się denerwuje ogólnie lecą mi łzy z oczy - wiem że to troche nie na miejscu ale nie ryczę/płaczę po prostu mi łzy lecą z nerwów moge się śmiać nawet jak wygram ale są... Jak się tego wyzbyć? pozdrawiam! :D 1 Wróć do góry Doradca KFD Doradca KFD KFD pro Siemka, sprawdź ofertę specjalną: Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego: #2 Napisany 13 lipiec 2014 - 22:57 KestoN Wiek: 28 Płeć:Mężczyzna Miasto:Kraków Staż [mies.]: 24 Włączasz myśl, albo ja zabiję go albo on mnie, kto pierwsze ten lepszy i lecisz z lujem z całej epy 1 Wróć do góry #3 Napisany 13 lipiec 2014 - 23:59 MMAFOREVER Wiek: 30 Płeć:Mężczyzna Miasto:Kraków Staż [mies.]: 3lata Od jakiego czasu trenujesz boks? Masz sparingi na treningach? 0 Wróć do góry #4 Napisany 14 lipiec 2014 - 07:01 empios Wiek: 28 Płeć:Mężczyzna Miasto:Madagaskar Staż [mies.]: 24 Pewności nabierzesz podczas sparingów, oczywiście jeśli nie będziesz się ich bać. Strach leży w psychice, każdy się boi tylko, że jedni umią nad nim zapanować a inni tego nie potrafią. Gdy nadejdzie taki moment nie zastanawiaj się nad niczym co może się stać, czy przegram lub wygram tylko działaj, nawet jak przegrasz to następnym razem już nie ogarnie cię taki strach. Ja podczas sparingów wyobrażałem sobie, że partner jest osobą, którą nie lubie i np zrobił krzywdę komuś dla mnie bliskiemu i wtedy czuję złość i chęć zemsty a nie strach. Może i jestem czubem, ale pomagało 0 Wróć do góry #5 Napisany 14 lipiec 2014 - 08:40 W mojej opinii, z doświadczenia życiowego, jest kilka faz samoobrony: 1. Unikanie miejsc potencjalnie niebezpiecznych. 2. Nie prowokowanie sytuacji mogących sprowadzić niebezpieczeństwo. 3. Postawa zniechęcająca agresora do ataku (budowa ciała (sylwetka), pewność siebie w mowie i postawie ciała). 4. Próba rozwiązania konfliktu konwersacją. 5. Ucieczka z sytuacji niebezpiecznej, w miarę możliwości. 6 Konfrontacja przy wykorzystaniu 100% umiejętności, bez wątpliwości przy wykorzystaniu wszelkich środków adekwatnych do zagrożenia (bez rakiety Tomahawk w drażniącą muchę). Co do strachu - każdy normalny człowiek się boi, rzecz w tym, żeby sprawić, aby owy strach zbudował koncentrację, adrenalinę, pewność w konkretnym rozwiązaniu sytuacji i nie spowodował efektu wacianych nóg. Charakter to połowa sukcesu. Jest wielu Polaków, którzy mają twarde charaktery spowodowane wartościami wyniesionymi z domu, doświadczeniami życiowymi itd. a nie potrafią się fizycznie obronić, finalnie jednak potrafią wyjść zwycięsko z sytuacji stresowych. Konfrontacji trzeba jednak w największym możliwym stopniu próbować uniknąć, gdyż grożą utratą zdrowia i życia (natychmiastowo lub z czasem w wyniku rewanżu) oraz poważnymi konsekwencjami prawnymi niezależnie od wyniku. Ostatnia rzecz jest istotna w przypadku, gdy mamy coś do stracenia (rodzina, praca, standard życia). Powinniśmy jednak mieć świadomość, że chronić siebie i najbliższych mamy nie tylko prawo, ale również obowiązek. 1 Wróć do góry #6 Napisany 14 lipiec 2014 - 23:46 Prusek999 Wiek: 25 Płeć:Mężczyzna Miasto:Chełm Jak już trenujesz boks, to nawet przy tarczach próbuj z partnerem lekko się potrzaskać, poza tym sparingi. Przede wszystkim unikaj problemów i myśl trzeżwo. Strach. Strach normalna rzecz. "Tylko głupcy się nie boją". Strach w ekstremalnych warunkach, można zamienić w coś niesamowitego, zrobić coś niesamowitego. Za pomocą Andrenaliny, ale. Ale i tak unikaj problemów. 0 Wróć do góry #7 Napisany 15 lipiec 2014 - 07:43 Prawda jest jednak taka, że uprawianie sportów walki, nawet tych najostrzejszych jak MT, boks itd. nie ma bezpośredniego przełożenia na pewność siebie na ulicy. To zupełnie inne warunki i nieprzygotowany organizm zwyczajnie się łamie. Pradoksalnie nawet regularny udział w zawodach nie buduje charakteru na ulicę, wzmacnia go, ale podświadomości nie da się oszukać i sprawić, aby mózg zapomniał, że na ulicy nie ma sędziego, zasad, możliwości przerwania walki, braku konsekwencji prawnych. Niemniej jednak warto uprawiać SW, ponieważ sprawia on, że w sytuacji stresowej, jeśli potrafimy opanować emocje wykonujemy pewną sekwencję działań wyćwiczonych na treningach, sparingach, walkach zamiast improwizacji z kompletnie nie mogącym się przewidzieć efektem. SW niczego nie gwarantuje, ale daje przewagę. Edytowany przez TCM100-, 15 lipiec 2014 - 07:43 . 0 Wróć do góry #8 Tedeef Napisany 16 lipiec 2014 - 21:19 Tedeef Wiek: 29 Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 36 łzy Ci lecą bo się stresujesz i boisz się, nietypowa sytuacja, w której rzadko bywasz niektórzy mogą się wydawać pewni siebie, zazwyczaj to tzw cwaniaki, bo kto inny szuka zaczepki, a w trakcie walki można ich szybko zweryfikować nie przejmuj się, normalna sprawa, pozdro 0 Wróć do góry #9 Napisany 17 lipiec 2014 - 20:56 grzechu2334 Wiek: 25 Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 3 lata nie czytałem wszystkich tematów tylko twoje pytanie to że chodzisz na boks to dobrze walka na ulicy z sw zbytnio nic do tego nie ma albo masz jaja albo nie ja sobie np nie wyobrażam jak by ktoś pobił mojego kolege albo koleżanke żebym stał i sie nie ruszał poprostu bym kolesia połamał ja sie tylko da jak by było ich 10 to bym dostał mogli by mnie zabic ale sie o tym nie mysli poprostu też na sw chodze też miałem dużo sparingów ale na uicy też i uwierz mi to nie rękawice jak ty sobie chłopie planujesz co bys zrobił gdyby omg to poprostu odpuść i tye bo tego nie da sie planować jest taka sytuacja to walczysz no chyba że chcesz zwojować ulice albo masz solówki jakieś to tutaj ci nikt nie pomoże to jest samoobrona nie uliczny fight 0 Wróć do góry #10 Napisany 17 lipiec 2014 - 21:03 grzechu2334 Wiek: 25 Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 3 lata sry sw daje dużo na ulicy ale jak sie jest już naprawde ogarem 0 Wróć do góry #11 Napisany 18 lipiec 2014 - 07:21 grzechu uprawianie SW sprawia, że wiesz co robić na ulicy, ale z kolei psychika pozwala Ci to robić lub nie. Silnej psychiki na sali się nie stworzy, bo ona zależy od multum czynników. 0 Wróć do góry
Ból w klatce piersiowej z powodu niepokoju i stresu wywołuje jeszcze większy niepokój, który wzmaga ból. To błędne koło, w które zdarza się wpaść wielu z nas. Psycholożka kliniczna w krótkim poście na TikToku wyjaśniła, dlaczego tak się dzieje. Ból w klatce piersiowej w stresie to skutek napięcia mięśni (Fot.
Witajcie.. Jestem 25 letnią dziewczyną, a właściwie kobietą choć nigdy tak o sobie nie myślałam.. Chcę się poradzić.. Nie daje sobie rady. Wszystko mnie stresuje, nic mnie nie cieszy, ciagle sie boje i najchetniej bym nie wychodzila z domu. Ciagle to samo, ciagle niepewnosc. W moim zyciu nie ma nic co by mi dawalo satysfakcje. Zaczne od poczatku. 1. Facet. Na poczatku bylam bardzo szczesliwa, zakochana. Teraz sie waham czy to ten. RAz kocham raz neinawidze, doszukuje sie wad. Ten schemat u mnie powtarza sie ktorys raz. Juz bym chciala moze nowego, lepszego itd. A pozniej byloby to samo. Zakochanie a pozniej doszukiwanie sie wad i poszukiwanie nowego. Nie umiem okreslic czy ja go naprawde kocham, czy faktycznie zle wybralam skoro sie tak waham. 2. Praca. Mam super prace! Rozwijam sie, pracuje w Nie czuje sie jak wlasciwy czlowiek na wlasciwym miejscu. Praca mnie stresuje, sni mi sie po nocach. Nie wierze w siebie. Czuje ze nic nie umiem. Mam za malo wiedzy i praktyki. Boje sie ze ją strace i zreszta przestaje mi sie podobac ze wzgledu na stres. Masakra. Ale poprzednia praca tez mnie stresowala. Mnie chyba stresuje WSzYSTKO co musze robic. Kiedys stresowala mnie szkola. A teraz wszystko - praca, szkola, gdziekolwiek pojsc - do lekarza, fryzjera itd. 3. Stres. Ogolnie ciagle mam stres, jestem spieta. Nawet jak nic sie nie dzieje. Bo przewaznie nic sie nie dzieje, a ja sie stresuje. 4. Smutek. Towarzyszy mi ciagle. I sie zastanawiam czy z powodu chlopaka, pracy, czy czego.. Nie wiem. Ciagle mi sie chce plakac. czesto placze. 5. Zazdrosc. To uczucie tez ode mnie nigdy nie odchodzi. Jestem zazdrosna o wszystko. Nie lubie jak moj facet patrzy na inna, juz nie wspomne o rozmowie z kolezanka. Dlugo go "chowalam" przed znajomymi z zazdrosci. Dzis rozplakalam sie jak moj chlopak powiedzial, ze chce zatrudnic w sklepie dziewczyne kolegi!! Straszne.. Nic nie mowilam tylko zly mi lecialy. Czulam sie jak totalne dno. Wiedzialam ze on nie powinien sie tlumaczyc bo nie ma z czego. 6. Samotnosc. Nie mam znajomych bo jak twierdze nie potrzebuje ich. W zwiazku z tym mi sie nudzi czesto itd i mam poczucie pustki. 7. Pustka i nuda - w zwiazku ze strachem i stresem jaki ciagle odczuwam nie robie NIC. Moje zycie to tylko praca i chlopak. Zero przyjaciol, hobby , nic. Bo sie boje, wstydze itd. 8. Nastretne mysli - mysle ze jestem chora psychicznie, albo poszkodowana przez los ze taka jestem i ciagle o tym mysle, przez to nie mysle o niczym innym i jestem w wiecznym dole psychicznym. 9. I na koniec bezradonosc. Dluzej juz tak nie moge. Nikt nie wie o moich rozterkach. Tylko chlopak wie ze mnie moja praca stresuje. On twierdzi ze wszyscy sie stresuja, ze to normalne. Dodam ze w zyciu mialam taki okres - mama miala adoratora, ktory kilka lat nas nekal. Nic nie pomagalo - policja, rodzina.. Wiecznie pijany, czekal na nas jak wracalam ze szkoly, czy mama szla do pracy. WIecznie awantury, wyzwiska. Wtedy cos sie ze mna stalo. Przestalam sie dobrze uczyc, znienawidzilam mame, siebie.. To ja to normalne to ja nie chce tak zyc. Wiecznie w stresie. Czasem mam ochote pojsc do lasu i nie wracac stamtad. Zyc jak czlowiek pierwotny niemalze:/ Co ja mam zrobic. Psychiatra czy psycholog? Chyba chcialabym brac leki na ulzenie w tych moich wewnetrznych cierpieniach.. Pomocy. Bylam na 2 wizytach u psychologa. Nie stwierdzila u mnie depresji. A na wzmianke o tym pijaku powiedzial "no to faktycznie nieciekawa sytuacja" czy cos w tym stylu..
1BVT. 206 154 151 352 221 347 421 314 184
facet stresuje sie przy mnie