Choroba lokomocyjna - przyczyny, objawy, zapobieganie. Choroba lokomocyjna - niewinna nazwa, a potrafi sk. Koniec z chorobą lokomocyjną! Naukowcy zapewniają, że w ciągu najbliższych 10 la. Mdłości - zatrucie pokarmowe, choroba lokomocyjna, choroby błędnika, wczesna ciąża, zapalenie wyrostka. Mdłości, odbijanie się, sporadyczne
Dotychczas nasze rodzinne wyjazdy to były kilkugodzinne wyprawy. Nad Bałtyk, na Podlasie, za zagranicę. Samochodem czy pociągiem, samolotem – wszystko mieliśmy już obcykane. Wszędzie mamy niestety daleko i podróż krótsza niż 8 godzin to rzadkość. Z dwójką dzieci zawsze trzeba to zaplanować: ustalić postoje, zaopatrzyć się w przekąski i atrakcje. Pieluchy, ciuchy na zmianę, poduszki, kocyki … lista jest długa i każdy rodzic dobrze ją zna. Tym razem nasz wypad do Czech to miał być pikuś. Mniej niż 4 godziny, w idealnych warunkach drogowych i pogodowych. A jednak stało się coś, czego się absolutnie nie spodziewaliśmy. Jest to jedna z tych rzeczy, której masz wielką nadzieję nigdy nie doświadczyć. Bo powoduje stres u wszystkich, jest nieprzyjemna i odbiera radość z podróżowania. Choroba lokomocyjna. Walczyłam z nią całe moje dzieciństwo i nawet teraz czuję czasami to nieprzyjemne mulenie w żołądku. Antek przemierzył z nami tysiące kilometrów i najwyraźniej został przez nią oszczędzony. Niestety Nina nie miała tyle szczęścia. Nasza podróż rzeczywiście nie była długa – głównie wygodnymi trasami, choć z krętą końcówką (podczas której i ja musiałam zaczerpnąć świeżego powietrza). W pewnym momencie Nina zaczęła skarżyć się na ból brzucha, ale uznałam, że to ciasno zapięte pasy fotelika i lekko je poluźniłam. Nie pomogło. Z każdym kilometrem stawała się coraz bardziej marudna, nie chciała pić, nawet bajka nie potrafiła przyciągnąć jej uwagi. W końcu niespodziewanie i konkretnie zwróciła śniadanie i słodkie przekąski, które poskubała w podróży. Płacz niesamowity, nasze zaskoczenie, postój i czyszczenie bałaganu mokrymi chusteczkami. Jedynie pocieszenie, że potem wrócił jej humor i ostatnią godzinę, pokonaliśmy bez przygód, nawet jeśli w dużym zniecierpliwieniu. Mój mamuśkowy umysł zaczął mnie oczywiście straszyć, że to być może jakiś wirus i dopiero początek choróbska. Na szczęście zaraz po przybyciu na miejsce, po krótkim spacerze Ninie wróciły apetyt i energia typowej 2-latki. Mogłam odetchnąć z ulgą. Choć do podróży powrotnej zostało nam kilka dni, już przeczesałam Internet w poszukiwaniu sposobów na uniknięcie a przynajmniej złagodzenie nieprzyjemnych dolegliwości. Ja od lat posiłkuje się „Aviomarinem”, ale dziecku w życiu go nie podam. Leki homeopatyczne to już lepsza opcja, ale mi osobiście nigdy nie pomogły i nie bardzo wierzę w ich działanie. Okazuje się jednak, że kiedy mamy już świadomość co do ewentualnych skutków, możemy się do podróży o wiele lepiej przygotować. I zadbać o warunki w jej trakcie. Najważniejsze to: Zjeść lekkie śniadanie. Nie podawać dzieciom nic ciężkiego, słodkiego i pilnować ilości. Nie można przesadzać też w drugą stronę, bo pusty żołądek może tylko pogorszyć samopoczucie. Na podróż przygotować lekkie przekąski. Pieczywo, paluszki, owoce bez skórki, krakersy … Najlepiej ograniczyć jedzenie i picie do minimum. Unikać słodyczy i napojów gazowanych. Zadbać o warunki w aucie. Usunąć wszelkie gadżety zapachowe, które mogą wywoływać nudności. Przewietrzyć przed podróżą i w jej trakcie. W naszym przypadku słońce dosłownie waliło po oczach, co w zimie było dużym zaskoczeniem. Nie zadbaliśmy o żaluzje a promienie ogrzewały nas solidnie a zaduch był wyczuwalny. Teraz będziemy dzieciaki zasłaniać. Odpowiednio ubrać dziecko. Podstawą jest zdjęcie okrycia wierzchniego, czapki i szalika. Ale tak samo ważne jest ubranie dziecka wygodnie (spodnie dresowe, legginsy) i praktycznie, czyli warstwowo. Zawsze można zdjąć jedną warstwę a w razie chłodu, okryć kocykiem. Zaplanować częste, regularne postoje. Dla rozprostowania kości i zaczerpnięcia świeżego powietrza. Zadbać o miejsce małego pasażera. Foteliki samochodowe RWF (montowane tyłem do kierunku jazdy) są najlepsze bo najbezpieczniejsze, ale taka pozycja może powodować złe samopoczucie. Jeśli podróż staje się bardzo uciążliwa, warto pomyśleć o tradycyjnym foteliku. Trzeba pamietać też o dopasowaniu pasów bezpieczeństwa. Muszą być dopasowane, ale nie nadmiernie napięte. Zachęcać dziecko, aby patrzyło przed siebie a nie na boki. Do dzisiaj nie mogę patrzeć na przelatujące przed oczami drzewa i budynki. Jeśli nie mogę patrzeć na wprost, zatrzymuje wzrok na dalekim krajobrazie albo na czubkach drzew. Pomyśleć o zajęciu podczas podróży. Być może u jednych dzieci zadziała oglądanie bajek, słuchanie piosenek, opowiadań, u innych zabawa figurkami, przeglądanie książeczek. Warto odciągać uwagę grami słownymi, historyjkami itp. Wybrać dobrą porę na podróż. Najlepszym rozwiązaniem może być podróż wieczorem. Jest szansa, że dzieci prześpią choćby jej część. Być może dużo da już sama pora – wieczorem jest ciemno i nie widać migających obiektów. Zaopatrzyć się w pomocny zestaw. Dla maluchów herbatka rumiankowa, dla starszaków miętowe, imbirowe lub kwaśne cukierki. Pomóc może również życie gumy miętowej. Zachować spokój i dobrze się nastroić na wyjazd. Nerwy i oczekiwanie najgorszego na pewno nie poprawi atmosfery w aucie. Dlatego ważne jest pozytywne myślenie i nie okazywanie zdenerwowania. Warto też przygotować zestaw awaryjny, czyli torebki, chusteczki, ręcznik, ubranie na zmianę itp. Lepiej mieć i nie wykorzystać niż nie mieć i nerwowo przeszukiwać bagażnik. Zwrócić się o pomoc do lekarza. Kiedy choroba lokomocyjna staje się bardzo uciążliwa, warto zasięgnąć fachowej porady. Lekarz powinien polecić środki farmaceutyczne, być może opaski uciskowe albo zioła. Zakleić pępek przed podróżą. Zaklejenie pępka plastrem (jednym lub dwoma na krzyż) to metoda dość kontrowersyjna. To była pierwsza rada, jaką otrzymałam po feralnym zdarzeniu i wiele osób twierdzi, że w przypadku ich dzieci jest skuteczna. Dlaczego? Zależności między pępkiem a błędnikiem (a to właśnie jego nadmierna stymulacja powoduje objawy choroby lokomocyjnej) nie potwierdzają żadne badania naukowe. Sporo osób uważa, że to jedynie efekt placebo. Inni twierdzą, że zaklejenie pępka powoduje nacisk na nerwy, pobudzające ośrodkowy układ nerwowy. Dla mnie jako mamy istotne są dwie rzeczy: 1. Czy moje dziecko da sobie zakleić pępek? i 2. Czy to w jakimś stopniu pomoże?Jeśli obie odpowiedzi będą twierdzące, to super! Nie wiem, co dokładnie wywoływało u mnie przykre dolegliwości, ale męczyły mnie całe dzieciństwo. Pewnie była to jakaś szalona kombinacja zapachów (benzyny, starych autobusów, duszących aromatów), skręcania, hamowania i przelatujących obrazów. Miałam szczęście, bo wymioty zdarzały mi się rzadko a wiem, że choroba lokomocyjna może wywoływać jeszcze zawroty i ból głowy, senność a nawet omdlenia. Z chorobą lokomocyjną nie da się do końca wygrać. Na szczęście można ją złagodzić i z niej w końcu wyrosnąć, czego życzę Ninie. Póki co mam jeszcze nadzieję, że to był jednorazowy incydent a następna podróż przebiegnie bez „przygód”. (zdjęcie:
Alternatywnym środkiem do walki z chorobą lokomocyjną jest imbir. Ta dość popularna przyprawa zmniejsza objawy choroby. Co ważne, herbatkę imbirowa można podawać nawet małym dzieciom
choroba lokomocyjna u dzieci jak sobie radzicie ? doradźcie bo u mojej córci to istny koszmar ,nie pomaga lokomotiv i Awiomarin. Za dziecka jak miałam chorobę lokomocyjną to pomagało zaklejanie pępka plastrem albo taki specjalny plaster z apteki który się przyklejało na ręku tzn na żyle moje dzieci na szczescie nie maja choroby lokomocyjnej ale ja jako dziecko cierpialam idź z dzieckiem do lekarza bo choroba lokomocyjna to niestety problemy z błędnikiem . Jak byłam mała to również cierpiałam z tego powodu i pamiętam, że aviomarin był skuteczny, a lokomotiv czy inne wynalazki jeszcze bardziej mi szkodziły. Może to jakiś trop, aby poszukać innego dobrego leku... Ja jak byłam mała rownież miałam chorobę lokomocyjną zazwyczaj bralam aviomarin ale po tym jest się strasznie śpiącym i wręcz otępiałym. Zawsze siadałam na przednim siedzeniu i miałam otwarte okno by mieć dużo świerzego powietrza. Ciężka sprawa... Ja również ,miałam jako dzieko problemy ,tez aviomarin siedzenie z przodu ,zawsze naszykowana reklamowka w razie co .Lekarz mamie powiedział ze z tego wyrosnę i tak się stało ,ale poki co to nie zrobisz nic dziecko tak ma i tyle .Najsilniejszy jest aviomarin unikac jeżdżenia. Pilnuj żeby dziecko si enie objadało przed jazdą ,staraj się siadac z przodu np. w autobusie ,.aviomarin ,spytaj w aptece czy może dwa jak jeden nie jak najmniej jezdzic ,zacznie dorastać to przejdzie powoli ,teraz nie zrobisz nic. Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-29 10:43 przez perelecka. mi też pomagał tylko i wyłącznie aviomarin wzięty pół godziny przed podróżą - najczęściej przesypiałam wtedy większość drogi Cytatperelecka Ja również ,miałam jako dzieko problemy ,tez aviomarin siedzenie z przodu ,zawsze naszykowana reklamowka w razie co .Lekarz mamie powiedział ze z tego wyrosnę i tak się stało ,ale poki co to nie zrobisz nic dziecko tak ma i tyle .Najsilniejszy jest aviomarin unikac jeżdżenia. Pilnuj żeby dziecko si enie objadało przed jazdą ,staraj się siadac z przodu np. w autobusie ,.aviomarin ,spytaj w aptece czy może dwa jak jeden nie jak najmniej jezdzic ,zacznie dorastać to przejdzie powoli ,teraz nie zrobisz nic. ja też wyrosłam z tego ale nigdy się żadną chemią nie faszerowałam, mi zawsze pomagał plasterek oj ja mam do dziś mam 30 lat ale osłabiło się najgorzej na statku lub serpentynach ale lokomotiw jest ok niby zakleja się pępek lub sadza na gazecie ale nie próbowałam ..ja niestety nie wyrosłam. Jak zapomnę tabletki, to pomaga mi unikanie siadanie nad kołem, patrzenie przez przednią szybę, słuchanie muzyki. pogarsza się kiedy muszę z kimś gadać, coś czytać, jak się rozglądam, więc warto taką osobę zostawić w spokoju podczas jazdy dokładnie najlepiej siedzieć z przodu ja mialam jak bylam mala i mi leki pomagaly... moze poradz sie farmaceuty albo lekarza rodzinnego? CytatSamaola2Cytatperelecka Ja również ,miałam jako dzieko problemy ,tez aviomarin siedzenie z przodu ,zawsze naszykowana reklamowka w razie co .Lekarz mamie powiedział ze z tego wyrosnę i tak się stało ,ale poki co to nie zrobisz nic dziecko tak ma i tyle .Najsilniejszy jest aviomarin unikac jeżdżenia. Pilnuj żeby dziecko si enie objadało przed jazdą ,staraj się siadac z przodu np. w autobusie ,.aviomarin ,spytaj w aptece czy może dwa jak jeden nie jak najmniej jezdzic ,zacznie dorastać to przejdzie powoli ,teraz nie zrobisz nic. ja też wyrosłam z tego ale nigdy się żadną chemią nie faszerowałam, mi zawsze pomagał plasterek No wiadomo lepiej nie jesc zadnych prochów ,tym bardziej jako dziecko ,mysmy jeździli do dziadka ,ze śląska w wałbrzyskie wtedy ,to było kilka godzin w autobusie dalekobieżnym ,wiec chcąc nie chcąc musiała mama mi dawac ,bo haftowałabym całą droge Ale jak ty wyrosłam z tego miałam chyba 16 lat to mi to przeszło powoli Choroba lokomocyjna to koszmar! Ja miałam jako dziecko i przeszło mi na kilka lat, a teraz mam 22 lata i niestety mam ten problem ponownie :/ Jeśli nie pomagają leki, to polecam plasterki na ręce transway. Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Choroba lokomocyjna, inaczej kinetoza lub choroba ruchu dotyczy wielu osób, bez względu na wiek i płeć. Dokucza podczas poruszania się różnymi środkami lokomocji - tak samochodem, statkiem, jak i samolotem. Towarzyszą jej najczęściej bóle i zawroty głowy, nudności oraz wymioty. Przypadłość nie daje powikłań i zwykle ustępuje po zakończeniu podróży. Ponieważ jednak
Alona Siniehina/getty images Choroba lokomocyjna u dzieci jest wynikiem niezgodności informacyjnych docierających do mózgu z narządu równowagi, wzroku, dotyku. Dostępnych jest wiele rozmaitych środków łagodzących towarzyszące jej uciążliwe objawy. Przykładowo leki, specjalne okulary czy opaski uciskowe. Kinetoza, mimo iż dotyczyć może przedstawicieli różnych grup wiekowych, najczęściej stwierdzana jest w populacji dzieci, zwłaszcza w wieku 2–12 lat. W celu uniknięcia towarzyszących jej przykrych objawów kluczowe jest zaplanowanie podróży. W przypadku choroby lokomocyjnej u dzieci konieczne jest zapewnienie optymalnego miejsca w środku transportu, ograniczenie dodatkowych bodźców, dostęp do świeżego powietrza. Czym jest choroba lokomocyjna u dzieci? Choroba lokomocyjna u dzieci zwana inaczej kinetozą lub chorobą ruchu uaktywnia się podczas poruszania różnymi środkami transportu. Za jej powstanie odpowiada niezgodność między sygnałami wzrokowymi, dotykowymi i błędnikiem, które powodują swoisty konflikt informacyjny w mózgu. W trakcie podróży wzrok nie odbiera zmiany otoczenia. Z kolei narząd równowagi – błędnik rejestruje zmiany położenia ciała. W konsekwencji tego mózg uzyskuje sprzeczne sygnały. Objawy choroby lokomocyjnej u dzieci Początkowe objawy choroby lokomocyjnej u dzieci to złe samopoczucie, zmęczenie, osłabienie, uczucie niewygody i brak apetytu. Z czasem dołączają do nich nudności, zawroty i bóle głowy, wymioty, zlewne zimne poty, suchość w ustach lub ślinotok, uczucie dyskomfortu nad brzuchem i podbrzuszem. W kinetozie skóra staje się blada, zakłócona zostaje też częstotliwość tętna, mogą pojawić się trudności w oddychaniu. Niekiedy obserwuje się senność, ziewanie, płacz, niepokój. Choroba lokomocyjna dzieci ustępuje niedługo po zakończeniu podróży. Nie prowadzi do żadnych ciężkich powikłań. Jedynie w przypadku osób bardzo źle znoszących podróż może dojść do wycieńczenia. Wymienione dolegliwości mogą towarzyszyć w trakcie każdej podróży bądź pojawić się tylko w określonych sytuacjach, jak przyspieszenie, gwałtowny ruch, częsta zmiana wysokości. Bardziej narażone na wystąpienie objawów są nerwowe i wrażliwe dzieci, które odczuwają napięcie przed podróżą. Dodatkowo te do 5 roku życia, gdyż do tego czasu kształtuje się system nerwowy i błędnik jest bardziej wyczulony na bodźce. Sposoby na chorobę lokomocyjną u dzieci Jednym ze sposobów na chorobę lokomocyjną u dzieci są leki. Najbardziej znane to te zawierające wyciąg z kłącza imbiru. Dostępne są w formie twardych kapsułek do połykania, syropów, drażetek do ssania czy lizaków. Dodatkowo stosować można domowe sposoby, jak picie naparu z dodatkiem imbiru czy ssanie cukierków imbirowych. Imbir łagodzi nudności, przyspiesza transport pokarmu przez przewód pokarmowy, nie powoduje senności i uczucia otępienia. To składnik doskonale przyswajalny przez dziecięcy organizm. Inne możliwe do stosowania farmaceutyki to leki o działaniu antydopaminergicznym czy antyhistaminowym, których stosowanie wiąże się z ryzykiem działań niepożądanych. Jedną z nowych propozycji w łagodzeniu dolegliwości choroby lokomocyjnej są specjalne okulary, które wykorzystują zamontowane w miejscu tradycyjnych szkieł, wypełnione kolorowym płynem pierścienie. Płyn umieszczony jest na poziomie widzenia peryferyjnego. Harmonizuje informacje wizualne z pozostałymi sygnałami docierającymi do mózgu. Alternatywą dla powyższych rozwiązań może być opaska na chorobę lokomocyjną dla dzieci zakładana na przeguby rąk. Jej działanie opiera się na zasadzie akupresury – wywoływany na odpowiednie miejsca na ciele ucisku łagodzi objawy. Średni koszt takiej opaski to 30 zł. Na podobnej zasadzie opierają się akupresurowe plastry na chorobę lokomocyjną dla dzieci. Wystarczy nakleić je na 15 minut przed planowaną podróżą. Choroba lokomocyjna u dzieci – dobre rady W łagodzeniu dolegliwości towarzyszących chorobie lokomocyjnej pomocne okazać się mogą poniższe wskazówki: przed rozpoczęciem podróży nie spożywać gazowanych napojów ani ciężkich posiłków, w przypadku krótkiej podróży najlepiej nie posilać się, a długiej zjeść lekki posiłek, pamiętając przy tym, by nie wmuszać jedzenia na siłę; wypocząć i wyspać się przed podróżą; siadać przodem do kierunku jazdy; zapewnić optymalne miejsce w pojeździe, np. w autobusie zajmować to położne w środkowej część i możliwie najdalej od osi kół, podczas lotu samolotem miejsce położone nad skrzydłem od strony okna, w samochodzie najlepszy będzie fotel obok kierowcy, a jeśli to niemożliwe miejsce z tyłu na podwyższeniu, na pokładzie statku kabina na przedzie lub środku blisko poziomu wody; jeśli istnieje taka możliwość, podróżować w półleżącej pozycji ze stabilnym podparciem głowy; podczas podróży patrzeć na horyzont (wybrać stabilny punkt w krajobrazie), starać się nie skupiać uwagi na mijanych słupach przydrożnych czy drzewach; wietrzyć środek transportu, robić krótkie przerwy w trakcie podróży, by zaczerpnąć świeżego powietrza, mieć włączoną klimatyzację, ograniczyć silne zapachy (typu perfumy, jedzenie, papierosy); w przypadku pojawienia się mdłości głęboko oddychać i zamknąć oczy, a na wypadek wymiotów zaopatrzyć się w foliowe torebki; unikać dodatkowych bodźców – dziecko nie powinno oglądać filmów, czytać, grać w gry. Zobacz film: Choroba lokomocyjna Bibliografia: 1. A. Mokrowiecka, E. Małecka-Panas, Nudności i wymioty, [w:] „Pediatria i Medycyna Rodzinna”, 2010, 6(4), s. 268–274. 2. L. V. Graudins, Preventing motion sickness in children, [w:] „Australian Prescriber”, 2009, 32, s. 61–63. 3. E. Kimszal, K. Van Damme-Ostapowicz, Kinetoza – problem podróżników?, [w:] „Pielęgniarstwo Polskie”, 2016, 3(61), s. 426–430.
Na czym polega choroba lokomocyjna? U niektórych dzieci jazda samochodem, pociągiem, statkiem lub samolotem wywołuje nudności i wymioty, czyli tzw. chorobę lokomocyjną. Powstaje ona w wyniku przekazywania do mózgu sprzecznych informacji o ruchu z narządów zmysłów – uszu, oczu oraz mięśni i stawów. Pojawiają się:
CYTAT(monia2007 @ Mon, 01 Jun 2009 - 21:46) Dzięki Madzia,bo juz mi się mózg lasował,co zrobić z Melonem jak zacznie w drodze nad tak zrobiła mi Lu W Kamieniu, 8 km przed naszym celem, zaczęła chlustac tak, z zadławianiem, że musiałam zatrzymac auto i ratowac dziecko Stąd nasza szybka reakcja i dowiadywanie sie co można a czego nie w tym wieku. Nie wiem , może to za te 25 zł to opaska nie plastry, no ja osobiście się nie dowiadywałam, a A. mówił coś i o plastrach i o jakiejś opasce, co ma działac jak akupresura, uciskac własciwe miejsceSun na aviomarin ja sama chora jestem nigdy nie biore po tym jak kiedyś w dzieciństwie dostałam i prawie dobę spałam
Witam, Moj 4 letni syn ma chyba chorobe lokomocyjną. Po ok 3 godzinach podrózy samochodem - wymiotuje. Co powinnam mu podać jak będziemy wybierać się gdzieś dalej kolejny raz?
O ile to możliwe, warto wtedy zrobić przerwę w podróży - niech maluch pooddycha świeżym powietrzem. Choroba lokomocyjna to skutek niezgodności bodźców docierających do mózgu: oczy sygnalizują ciągłe zmiany (migające krajobrazy), a narząd równowagi nie rejestruje żadnych zmian położenia ciała. Małe dzieci są na tę chorobę szczególnie podatne, wyrastają z niej często w starszych klasach szkoły podstawowej. Jeżeli dziecko cierpi na chorobę lokomocyjną, nie powinno przed podróżą jeść zbyt dużo. Warto, by pod ręką miało zawsze do picia herbatę lub niegazowaną wodę mineralną. Dobrze jest często się zatrzymywać, a po drodze uchylać okna. Czasem pomaga żucie gumy. Gdy te środki nie wystarczają, możemy poprosić pediatrę o przepisanie środka przeciwwymiotnego. Dostępny bez recepty Aviomarin można podawać dzieciom dopiero po ukończeniu 5. roku życia (1/2-1 tabletki na 30 minut przed podróżą). Młodszym dzieciom podaje się Diphergan zgodnie ze wskazaniami lekarza.
Te dwa ostatnie przypadki to odpowiednio choroba morska i powietrzna. Gama objawów tej dolegliwości jest dość duża. Najbardziej typowe są dla niej: zawroty głowy, nudności, wymioty, silne pocenie się. Może też do nich dołączyć ślinotok lub przeciwnie – uczucie suchości w ustach. Wymienione objawy pojawiają się jednak jako
Przejdź do zawartości AlgiChlorellaSpirulinaOwoce świataRośliny świataChorobyZdrowieForumSklepAlgiChlorellaSpirulinaOwoce świataRośliny świataChorobyZdrowieForumSklep Choroba lokomocyjna – przyczyny, objawy, leczenie Choroba lokomocyjna – przyczyny, objawy, leczenie Choroba lokomocyjna (kinetoza) występuje głównie u dzieci, jednak może dotyczyć również osób dorosłych. Schorzenie to aktywuje się w momencie gdy do mózgu docierają sprzeczne bodźce odnośnie ruchu ciała, które znajduje się w przestrzeni. Głównym objawem choroby lokomocyjnej są wymioty, zawroty głowy oraz nudności. Spis treściCo to jest choroba lokomocyjna?Czynniki sprzyjające rozwojowi choroby lokomocyjnejObjawy choroby lokomocyjnejChoroba lokomocyjna – leczenieJak zapobiegać objawom choroby lokomocyjnej? Co to jest choroba lokomocyjna? Choroba lokomocyjna (kinetoza) to zespół objawów tj. nudności, ból brzucha, zawroty głowy. Wynikają one z napięcia nerwu błędnego zlokalizowanego w uchu wewnętrznym, który nie odczuwa zgodności bodźców i sygnałów wzrokowych odbieranych przez mózg. Trudno jest bowiem organizmowi pogodzić fakt, że ciało znajduje się w pozycji siedzącej, a jednak porusza się do przodu. W związku z tym narząd wzroku odbiera bodźce ruchowe, ponieważ zmienia się otoczenie, zaś z drugiej strony błędnik (narząd równowagi) znajdujący się w uchu, nie odbiera żadnych zmian położenia ciała. Reaguje jednak na każde hamowanie, skręcanie czy przyspieszanie. Czynniki sprzyjające rozwojowi choroby lokomocyjnej wiek – choroba lokomocyjna najczęściej dotyczy dzieci w wieku 2-12 lat, z kolei u noworodków i niemowląt objawy choroby występują bardzo rzadko; płeć – kobiety będące w ciąży, podczas menstruacji lub stosujące środki hormonalne wykazują większe predyspozycje na wystąpienie choroby lokomocyjnej; choroby – np. migrena; dym tytoniowy; alkohol – szczególnie spożywany w trakcie podróży; czynniki emocjonalne – strach i wewnętrzny niepokój. Objawy choroby lokomocyjnej Do głównych objawów choroby lokomocyjnej zalicza się: nudności wymioty bladość zawroty głowy ból brzucha ból głowy zmęczenie osłabienie organizmu Objawy te może zwiastować ziewanie, zimne poty, nadmierne ślinienie się. Symptomy choroby mogą wystąpić nagle lub stopniowo narastać. Zdarza się również, że u niektórych osób w trakcie ruchu objawy zmniejszają się, co oznacza, że chory przystosowuje się do sytuacji. Jednak gdy ruch ulegnie zmianie objawy mogą ponownie wrócić. Choroba lokomocyjna – leczenie W zmniejszeniu objawów choroby lokomocyjnej służą głównie preparaty farmakologiczne. Należy do nich skopolamina preparaty antyhistaminowe preparaty antydopaminergiczne Środki tego typu należy stosować na określony czas przed podróżą, aby mogły zadziałać. Zastosowanie leków, kiedy objawy już wystąpiły, jest zdecydowanie mniej skuteczne. Oprócz preparatów aptecznych można zastosować również domowe i naturalne środki łagodzące objawy choroby lokomocyjnej. Należy do nich imbir, ponieważ związki w nim obecne zmniejszają dolegliwości żołądkowe tj. nudności, wymioty czy utrata apetytu. Wato również pamiętać, aby w trakcie jazdy uzupełniać płyny. Jak zapobiegać objawom choroby lokomocyjnej? podczas planowania podróży warto odpowiednio dobrać miejsce siedzące osoby chorej w samochodzie, samolocie czy na statku; przed podróżą nie należy się najadać, spożywać alkoholu oraz palić papierosów – dym papierosowy mocno nasila objawy choroby lokomocyjnej; nie zaleca się czytania w trakcie jazdy; w trakcie jazdy warto włączyć na siebie powiew świeżego powietrza. Podziel się tym ze znajomymi! Podobne wpisy Page load link
SaL73R. 483 403 120 180 476 132 83 288 263
choroba lokomocyjna u 2 latka forum